Poprzedzać ją muszą pewne działania. Nauka sztuczek powinna być uzupełnieniem wychowania a niej jego głównym elementem. Najpierw, więc trzeba zapoznać psa z podstawowymi poleceniami. Są to komendy „siad”, „zostań”, „chodź”, „zostaw”. Zapewniają zwierzakowi bezpieczeństwo podczas spacerów, ale też w domu.
Tak robi Hossa. Jeśli nie to można kształtować ręcznie, biorąc łapę psa i robiąc nią "wstydź się", a potem nagradzając. Trochę dłużej to trwa i nie zmusza psa do myślenia, ale na początek może pomóc pokazać psu, że jak się macha łapą przy pysiu to się dostaje smaki. Czasem inaczej się nie da i trzeba psem ruszać. Usuń
Usiądźcie w kręgu w dużym pokoju lub rozejdźcie się pomiędzy kilkoma pokojami. Wytłumacz im, jak działa Twoje polecenie przywołania. A następnie poproś, by wypowiadali je w losowej kolejności. Upewnij się przy tym, że pies podejdzie do każdego z nich, gdy zostanie przez daną osobę przywołany.
Podpowiemy Ci, jak motywować psa do załatwiania się na zewnątrz, jakie akcesoria mogą ułatwić proces nauki, a także jak radzić sobie z typowymi błędami, które mogą pojawić się podczas treningu. Nie zabraknie również porad, jak przygotować psa do załatwiania się na dworze w różnych warunkach pogodowych.
Dla każdego opiekuna inne zestawienie haseł będzie niezbędne w życiu codziennym. Każdy z nas ma inne potrzeby wobec siebie i swojego psa, dlatego warto dostosowywać repertuar haseł, które są Wam niezbędne do wspólnego funkcjonowania. Jednakże są uniwersalne komendy dla psa, które powinien znać każdy świadomy opiekun. Pamiętajmy, aby wprowadzić dobrze polecenia do życia
11. Naucz swojego psa nowej sztuczki. Czy Twój pies wie, jak przechodzić pomiędzy nogami i przeskakiwać przez obręcz? Zawsze znajdzie się jakaś nowa sztuczka, której możesz nauczyć swojego psa. Zaufaj mi, kiedy mówię, że nauczenie psa, jak przechodzić między nogami, jest o wiele łatwiejsze niż się wydaje.
Od nauki podawania łapy można bardzo płynnie przejść do przybijania piątki, a więc efektownej formy witania się z pupilem. Bez problemu możesz wprowadzić drugą komendę, bo dla psa największe znaczenie ma tutaj bodziec wzrokowy, czyli Twoja uniesiona dłoń. Po prostu do piątki unieś ją pionowo i nieco wyżej, aby zmusić psa do
vIxKz.
zapytał(a) o 17:50 Jak nauczyć psa dawać łapkę ? Mam yoreczkę i prubuję ją nauczyć dawania łapki ale nie wychodzi napiszcie mi jak nauczyć psa dawania łapki :) Odpowiedzi zuzia13 odpowiedział(a) o 17:55 Ja mam Pieska rasy Shih-tzu ( mała rasa podobna do yorka) i kupiłam takie urządzenie za ok 6 zł w sklepie zoologicznym, które nazywa się KLIKER - KLICKER. Pokazujesz to Psu i mówisz daj łape na początku jak to powiesz to weź mu łapke w dłoń. I Kliknij Klikerem. Później jak już Pies sie nauczy to powiesz daj łape a On sam Ci da i wtedy klikniesz. Z tyłu możesz regulować głośność klikania...Pieski lubią ten odgłos i traktują to jako nagrode! Mój Piesek jak tylko tym klikne z daleka zaraz przybiega i podnosi łapke żeby tylko kliknąć jeszcze raz. Myślę że tym Klikerem nauczysz swojego Psiaka. POLECAM ZAKUP I PROSZĘ O NAJ! :) POZDRAWIAM ja mojego psa nauczyłam tak : podnosiłam mu łapę a potem mówiłam daj łape jak sam dał to dawałam mu smakołyk i tak cały czas a potem mówiłam daj łapę i już sam dawał ale mój pies szybko się uczy nie wiem jak twój i ile ma lat jeżeli ok 1 rok to może to troche potrwać ale być moze twój pies też się szybko uczy blocked odpowiedział(a) o 19:28 1. Ukucnij przed siedzącym Nisko opuść zaciśniętą dłoń, w której masz Psiak powinien położyć łapę na dłoni. Jeśli zamiast tego, trąca ją nosem, pstryknij go leciutko w nos. To go powinno W miarę postępów, ćwicz z dłonią podniesioną Spróbuj wydać komendę stojąc (w przypadku yorka, lekko się pochyl), ale smakołyk trzymaj w drugiej dłoni za Za dobrze wykonane ćwiczenie nagródź psa. oj psiak ma 3 miesiace i umie podawac lape ,przybijac piatke siedac i lezec :) wystarczy cierpliwosci sawik189 odpowiedział(a) o 22:14 Wejdz i przeczytaj a nauczysz psa wszystkich komend polecam wyprobowalem na swoim psie:) [LINK] 1. Gdy Twój pies usiądzie, usiądź przy nim .2. Złap jego łapę podnosząc ją lekko do Powiedz łagodnym głosem " daj łapę ".4. Gdy dał ... możesz go nagrodzić jego ulubionym jednak nie dał, powtórz całą ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Przez aktualizacja dnia 18:58 Komenda „leżeć“, albo inaczej „waruj“, to jedna z najbardziej podstawowych komend, które pies powinien znać i wykonywać niezależnie od okoliczności. Przydaje się w szczególności wtedy, gdy pies ma trudności z zapanowaniem nad swoimi emocjami i np. zaczyna skakać na właściciela lub gości po ich wejściu do domu, a także kiedy znajdujemy się z nim w miejscu publicznym – w metrze, restauracji czy parku – i chcemy, aby położył się i spokojnie poczekał. Skuteczna nauka tej komendy będzie obejmowała kilka prostych kroków. Jak nauczyć psa komendy leżeć? ©Shutterstock Krok 1 Najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać przy nauce komendy leżeć jest to, aby pies dokładnie zrozumiał, co ma zrobić. Dlatego pierwszym krokiem, który należy wykonać, jest pokazanie mu w jak najprostszy sposób, czego od niego oczekujemy. W pierwszej kolejności należy skupić na sobie uwagę psa, a następnie wolnym ruchem przesunąć rękę od nosa psa aż do ziemi, pomiędzy jego przednie łapy i w momencie, w którym się położy, dać mu zjeść smakołyk. Jeśli pies nie kładzie się od razu, należy zastosować metodę małych kroków. Wówczas trzeba nagradzać go za przesunięcie ciężaru do przodu, ugięcie przednich łap lub każdy inny gest prowadzący go docelowo do pozycji leżącej. Kiedy już uda się naprowadzić psa na pozycję leżącą, należy powtórzyć ćwiczenie kilkukrotnie i jeśli uda się je wykonać płynnie kilka razy z rzędu – można przejść do kolejnego kroku. W międzyczasie staramy się zrezygnować z podawania mu smakołyków lub przynajmniej podawania ich nie za każdym razem. Krok 2 Kiedy pies już wie, o co nam chodzi – czas przejść do kolejnego etapu, czyli nauki komendy słownej. Ważne jest, aby wybrać jedno słowo oznaczające daną czynność, w tym przypadku położenie się. Może to być zarówno słowo„leżeć“, „połóż się”, jak i „waruj“, ale też cokolwiek innego (np. „marchewka” czy „słoneczko”), choć nieadekwatne słowa mogą być niewygodne w codziennym użyciu. Istotne jest natomiast, aby jedno słowo oznaczało jedną komendę, nie należy używać ich zamiennie, ponieważ pies może w pewnym momencie pogubić się i nie wiedzieć, o co nam tak właściwie chodzi. Przed komendą słowną wprowadzamy sygnał optyczny – najczęściej jest to ręka skierowana w stronę ziemi – w podobny sposób, w jaki naprowadzaliśmy psa smakołykiem do położenia się w pierwszym kroku. Następnie dodajemy komendę słowną. Wypowiadamy ją początkowo w chwili, gdy pies – reagując na sygnał optyczny – zaczyna się kłaść. W ten sposób powiąże komendę z czynnością. Krok 3 Kiedy pies wie już, co znaczy „leżeć“ bądź „waruj“ i chętnie wykonuje tę komendę w spokojnym środowisku, które wybraliśmy do nauki, czas pójść o krok dalej i pokazać mu, że obowiązuje ona w każdych warunkach, nie tylko szkoleniowych. Warto wykorzystać w tym celu sytuacje dnia codziennego i kazać mu leżeć w legowisku lub innych miejscach w domu, a potem stopniowo rozszerzając rozproszenia i przechodząc na zewnątrz. Podczas tego kroku ważna jest gradacja ilości dystraktorów. Najpierw ćwiczmy w nowym miejscu, np. w ogrodzie, bez dużej ilości bodźców rozpraszających. Zmieniajmy otoczenie stopniowo, powoli zwiększajmy poziom hałasu otoczenia i innych bodźców rozpraszających. Stopniowo też zwiększajmy kryterium dystansu – najpierw wydawajmy komendę znajdując się tuż przy psie. Jest to szczególnie ważne w przypadku każdego nowego środowiska. Dopiero później odchodźmy coraz dalej – ale nie od razu o np. 50 kroków, ale początkowo o 5, 10, 15, itd. Istotne jest też wyćwiczenie kryterium czasu – tj. tego, jak długo pies pozostanie w pozycji leżącej – tutaj niezbędna będzie wcześniejsza nauka tak zwanej komendy zwalniającej, która jest sygnałem do odpuszczenia wykonywania danej komendy (może to być np. hasło „ok” i zwalniający gest ręką). Jak przygotować psa do sesji szkoleniowej? Szkolenie z pomocą klikera©Shutterstock Zanim przystąpimy do nauki, warto wiedzieć, że bardzo ważne jest odpowiednie otoczenie i przygotowanie psa. Sesja szkoleniowa z psem to wartościowo spędzony, dlatego nie warto jej zaniedbywać. Odpowiednio przeprowadzona, buduje więź, zaufanie i w dużej mierze zaspokaja potrzebę zabawy oraz interakcji społecznych psa. Sesję szkoleniową zawsze warto kończyć, zanim pies znudzi się wykonywaniem danego ćwiczenia, aby kojarzyła mu się ona z zabawą i mile spędzonym czasem, a nie nudą i monotonnym powtarzaniem czynności. Lepiej pozostawić uczucie lekkiego niedosytu, niż spowodować przetrenowanie zwierzaka. Im bardziej pies będzie zmęczony i znudzony, tym mniej chętnie i bardziej niedbale będzie wykonywał polecenia. Następnym razem nie zechce też tak chętnie przystąpić do ćwiczeń. Nauka skupienia uwagi Podstawą jakiegokolwiek szkolenia jest nauka skupiania uwagi psa i budowanie dobrych skojarzeń z imieniem. Szkoły są różne – jedni zalecają specjalną komendę mającą skupiać uwagę psa na właścicielu, inni sugerują, że ową komendą powinno być imię psa – wybór należy do opiekuna. Istotne jest, aby słowo to kojarzyło się wyłącznie z przyjemnymi rzeczami, nie używajmy go zatem w kontekście karcenia psa, czy w związku z negatywnymi konsekwencjami, jakie go czekają po poświęceniu nam uwagi. Nagrody Kolejną kwestią wartą poruszenia są nagrody. To przewodnik powinien znać psa na tyle, aby wiedzieć, co go motywuje do pracy. Smakołyki w początkowych fazach nauki sprawdzają się rewelacyjnie, jednak docelowo należy dążyć do ich wycofania – aby pies nie traktował ich jako niezbędnego warunku do wykonania polecenia. Oczywiście nie tylko smakołyki mogą pełnić funkcję nagrody. Skutecznymi nagrodami są także: pochwała słowna, pogłaskanie psa czy chwila zabawy po poprawnie wykonanym ćwiczeniu. Świetnie sprawdza się też wsparcie szkolenia klikerem. Więcej na ten temat tutaj. Wybór odpowiedniego miejsca Podczas nauki nowej komendy ważne jest to, aby na początku wybrać spokojne miejsce, bez rozproszeń. Pies musi zrozumieć, czego tak właściwie właściciel od niego wymaga, dystraktory nie są w pierwszych etapach potrzebne. Ważniejsza jest jasna, prosta komunikacja ze zwierzakiem. Dopiero w momencie, w którym pies opanuje komendę, można zacząć ją ćwiczyć w różnych miejscach, o różnym poziomie rozproszeń, na różnych powierzchniach itd., aby nauczył się, że dana komenda jest uniwersalna i należy ją wykonywać wszędzie – jest to tzw. generalizacja. Co ogromnie ważne, w sesji szkoleniowej zawsze ćwiczymy jedno zachowanie lub jedno kryterium zachowania – jeśli chcemy, by pies warował natychmiast po usłyszeniu komendy lub długo pozostawał w komendzie, skupiamy się na tym, a nie na tym, by robił to idealnie równo. Nauka komendy „leżeć” nie jest trudna, wystarczy odrobina dobrych chęci! Jej powodzenie zależy także od jakości relacji z pupilem – im będą lepsze, oparte na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa, tym współpraca będzie bardziej owocna! Przeczytaj również: Jak nauczyć psa podstawowych komend? Jak nauczyć psa aportować? Jak nauczyć psa komendy siad? Jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie? Jak nauczyć psa komendy "zdechł pies"?
Przez aktualizacja dnia 18:57 Większość czworonogów daje łapę bardzo chętnie i już po kilku powtórzeniach wie, czego oczekuje opiekun. Poznaj instrukcję krok po kroku i dowiedz się, dlaczego nie wszystkie psy lubią takie aktywności! Nauka komendy "podaj łapę" - czego nie robić? Zacznijmy nieco przewrotnie, bo od tego, w jaki sposób nie uczyć psa komendy „podaj łapę”. Sztuczka jest naprawdę prosta, ale wiele osób i tak próbuje ją sobie jeszcze bardziej ułatwiać. Mowa o sytuacji, w której właściciel bierze łapę psa w swoją dłoń i wydaje polecenie. W rzeczywistości jednak proces ten będzie trwał dłużej, bo pies… zwyczajnie nie wie, o co chodzi! Cała rzecz w tym, aby to czworonóg wykazał się inicjatywą i wykonał ćwiczenie z własnej woli, nie zaś był do tego fizycznie przymuszany. Zamiast łapy… zęby Skoro już wspomniana została kwestia wymuszania na psie konkretnych czynności, warto ją rozwinąć. Powyższy sposób nauki komendy „daj łapę” jest nie tylko nieefektywny (bo de facto to Ty wykonujesz ćwiczenie a nie pies), ale może też być niebezpieczny. Jeśli bowiem czworonóg z jakiegoś powodu nie lubi, gdy jego łapa jest dotykana lub wręcz boi się tego, a opiekun bez ostrzeżenia pochwyci go za łapę, może dojść do nieprzyjemnej sytuacji. Pies może się wyrywać, warczeć a nawet – w ostateczności, jeśli nie będzie miał możliwości ucieczki – ugryźć. Dlaczego taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny? Dotykanie łap nie jest dla psa naturalną czynnością. Psy nie witają się poprzez podawanie łapy i nie przypijają sobie „piątek” (to także bardzo popularna sztuczka). Łapy psa to wrażliwy, delikatny obszar, którego czworonóg będzie bronić, jeśli poczuje zagrożenie. W związku z tym psa należy nauczyć tej czynności, zachęcić do niej i pokazać mu, że podawanie łapy nie tylko nie boli i jest bezpieczne, ale dodatkowo może być bardzo przyjemne, bo wiąże się z nagrodą. Jak nauczyć psa dawać łapę krok po kroku ©Shutterstock Krok 1 - Przygotuj przysmak, kucnij i wyciągnij dłoń W pierwszej kolejności przygotuj smakołyki – takie, które Twój pies naprawdę uwielbia. Musi to być coś, o co warto zawalczyć. Najwygodniej jest uczyć podawania łapy w pozycji siedzącej. Usiądź wygodnie naprzeciw psa i wyciągnij w jego stronę zamkniętą dłoń z ukrytym wewnątrz smakołykiem. Pamiętaj, aby dłoń była niżej, nie na wysokości psiego pyska, bo rzecz w tym, aby próbował wydobyć smakołyk łapą, a nie pyskiem. Oczywiście czworonóg może próbować różnych strategii, w tym trącania dłoni kufą, podgryzania etc., zanim zdecyduje się na użycie łapy. To zupełnie zrozumiałe, bo przecież łapą nie je… W żadnym wypadku nie karć za to psa, nie upominaj, bo właśnie o to chodzi, aby „kombinował” i metodą prób i błędów w końcu doszedł do celu. To świetne ćwiczenie umysłowe, które pozwala rozwijać kreatywność i bardzo wzmacnia pewność siebie, gdy przychodzi sukces. Po prostu wyciągnij dłoń i czekaj na reakcję. Metoda ta to tzw. kształtowanie. Krok 2 - Nagradzaj Początkowo nagradzaj pupila za każdy ruch łapą. Wystarczy, że nią ruszy, delikatnie podniesie, nie musi od razu kłaść łapy na dłoni. Ważne, aby zrozumiał, że łapa odgrywa tu jakąś rolę. Stopniowo zwiększaj kryteria, wymagając coraz więcej. W końcu pies dotknie dłoni łapą, bo będzie próbował w ten sposób ją otworzyć, by wydobyć smakołyk. Utrwal ten etap. Krok 3 - Wycofaj przysmak i utrwal Gdy pies za każdym razem będzie reagował i kładł łapę na dłoni, wycofaj z niej smakołyk – po poprawnym wykonaniu ćwiczenia podawaj go drugą ręką. Teraz wystawiaj już otwartą dłoń bez smakołyka. Na koniec dodaj komendę słowną podczas wyciągania dłoni. Utrwalaj. Pamiętaj o tym, aby nie przeciążać psa. Ćwicz z psem w krótkich sesjach, rób przerwy i przede wszystkim obserwuj. Nie dopuść do tego, aby pies się znudził i zaczął wykonywać polecenia niedbale. Zakończ sesję w momencie, gdy pies jest jeszcze bardzo zaangażowany i zmotywowany do pracy. Pamiętaj też o tym, aby zakończyć na sukcesie psa, bo dzięki temu chętnie wróci do ćwiczeń kolejnym razem. WAŻNE! Jeśli Twój pies jest wrażliwy i niechętnie pozwala na dotykanie łap, po podaniu łapy nie zatrzymuj jej w dłoni, nie ściskaj i nie próbuj przedłużać komendy. Niech pies wie, że ćwiczenie to jest dla niego bezpieczne i w każdej chwili może wycofać łapę. Dzięki temu zachowa bardzo ważny komfort psychiczny. Ćwicz regularnie, a metodą małych kroków dojdziecie do celu. Łapa, daj a może podaj? Sztuczka ta nazywa się bardzo różnie. Możesz mówić do psa „łapa”, „daj łapę”, „podaj łapę”, a nawet „rączkę proszę” czy… „ananas”! Bez względu na to, jaką komendę wymyślisz, stosuj ją konsekwentnie, bo pies nie rozumie, co do niego mówisz, a jedynie kojarzy i utrwala określone hasła. ©Shutterstock Po co uczyć psa dawać łapę? Sztuczka ta może wydawać się zupełnie bezwartościowa i niepotrzebna. Tymczasem komenda "daj łapę" naprawdę może okazać się pomocna właśnie w przypadku, gdy pies broni swoich łap niczym niepodległości. Opiekun powinien mieć możliwość dotknięcia i dokładnego obejrzenia psich łap. To ważne, aby kontrolować ich stan, szczególnie wówczas, gdy pies jest bardzo aktywny i spędza dużo czasu, buszując w lesie, chodząc z przewodnikiem po górach czy w innym wymagającym terenie. Ewentualne rany powinny być natychmiast odkryte i zabezpieczone, aby nie doszło do zakażenia. Warto dążyć do tego, aby taki „przegląd” nie wiązał się z dużym stresem dla psa. Odwrażliwianie jest długim procesem, bo żadnego etapu nie można „przeskoczyć”, czasem też trzeba zrobić krok w tył, ale warto się tego podjąć. Podawanie łapy, którego nauka będzie przebiegać w przyjaznej atmosferze i w formie zabawy, jest doskonałym wstępem. Przeczytaj również: Jak nauczyć psa aportować? Jak nauczyć psa komendy siad? Jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie? Jak nauczyć psa komendy "zdechł pies"?
Podawanie łapy to jedno z najłatwiejszych ćwiczeń dla psa. Wynika to z faktu, że zwierzę to ma dużą swobodę w operowaniu przednimi kończynami, a w dodatku właściciel bez trudu może pokazać pupilowi, czego od niego oczekuje. Dlatego naukę podawania łapy warto rozpocząć na samym początku szkolenia. Jak się za to zabrać? Podpowiadamy. Metoda „przypadkowa” Małe psy z reguły same zaczynają trącać łapkami domowników i różne przedmioty – kanapę, stół, pudełka, nawet ściany. Warto obserwować pupila i gdy tylko wyciągnie łapkę, od razu podać mu rękę. Każdy sukces, nawet zupełnie przypadkowy, należy nagrodzić czymś smacznym i pochwałą. Rada Początkowo najlepiej jest skupić się na jednej łapie, aby pies szybko pojął, że otrzymuje nagrodę właśnie za to, że wyciąga ją do właściciela. Świetnym elementem szkolenia będzie włączenie do niego klikera. Jest to podstawowe narzędzie szkoleniowe. Kliknięcie ma się psu kojarzyć z nagrodą, dlatego początkowo trzeba je wzmacniać faktycznym podaniem smakołyka. Z czasem wystarczy już sam kliker. Gdy tylko pies wyciągnie łapę do pana lub położy mu ją np. na kolanie, używamy klikera. Na tym etapie dołączamy już komendę „Podaj łapę” lub „Łapa”, aby pies dokładnie wiedział, czego się od niego oczekuje. Metoda tradycyjna Wymaga świadomego prowadzenia psa od samego początku – nie ma tutaj miejsca na przypadek. Zaczynamy od konkretów, czyli chwycenia łapy pupila z jednoczesnym wydaniem komendy „Podaj łapę” lub „Łapa”. Pies powinien siedzieć na wprost opiekuna. Uwaga Niektóre psy nie lubią, gdy dotyka się ich łap. Wówczas lepszą metodą będzie trącanie łap od tyłu w taki sposób, aby zwierzę samo je wyciągało. Każdą udaną próbę nagradzamy smakołykiem. Po wielu próbach pies wreszcie zrozumie, że podanie łapy jest tożsame z otrzymaniem nagrody i zacznie robić to automatycznie na komendę. Początkowo należy nagradzać nawet drobne sukcesy, jak wyciągnięcie łapy czy oparcie jej na właścicielu. Od nauki podawania łapy można bardzo płynnie przejść do przybijania piątki, a więc efektownej formy witania się z pupilem. Bez problemu możesz wprowadzić drugą komendę, bo dla psa największe znaczenie ma tutaj bodziec wzrokowy, czyli Twoja uniesiona dłoń. Po prostu do piątki unieś ją pionowo i nieco wyżej, aby zmusić psa do podniesienia łapy. Gdy pies opanuje obie umiejętności przechodzimy do dalszych ćwiczeń, czyli np. podawania obu łap, przybijania piątki na zmianę obiema łapami czy proszenia o coś poprzez podanie łapy. To świetna zabawa dla pupila!
jak nauczyć psa dawać łapę