Ma Twój iPhone został zhakowany? Oto jak to sprawdzić. Na ekranie głównym mogą pojawiać się nowe aplikacje, których nie rozpoznajesz.Może wystąpić poważne rozładowanie baterii.IPhone może się nagrzewać i otwierać aplikacje losowo.Twój iPhone jest wymieniany nienormalna ilość danych.Klawiatura może źle się zachowywać i wpisywać losowe słowa.Historia połączeń
Z raportu „Smart Living” opracowanego przez analityków Infuture Hatalska Foresight Institute wynika, że w 2020 roku liczba urządzeń funkcjonujących w ramach internetu rzeczy wzrośnie do 20,4 mld. Większość z nich nie jest prawidłowo zabezpieczona, przez co może stanowić realne zagrożenie dla naszej prywatności. Eksperci ds. bezpieczeństwa internetowego pracują nad
Większość drukarek z ekranem dotykowym lub menu: Otwórz menu Komunikacja bezprzewodowa lub Konfiguracja, wybierz pozycje Konfiguracja sieci lub Ustawienia, a następnie wybierz pozycję Przywróć ustawienia sieci . Większość drukarek bez ekranu dotykowego lub menu: Przejdź do dokumentu Przywracanie trybu konfiguracji Wi-Fi drukarki HP
jak włamać się do wifi które jest zabezpieczone np u kolegi który nie chce dać hasła poratujcie jakimś programem i poradami jak złamać hasło do
Ale tutaj nie wracają do domów ze świeżo zwerbowanym wiernym tylko umierają na progu z głodu i wycieńczenia. Musiałem przerwać polecenie bo czekałem ponad minutę. Po przestawieniu firewalla na reject port 23 zniknął z listingu. A próba nawiązania sesji telnetu zostaje odrzucona. Obecnie log już nie świeci się na czerwono.
Jak zabezpieczyć swoje konto Google przed włamaniem. 1. Utwórz silne hasło, które będzie trudne do odgadnięcia. Hasło powinno składać się z co najmniej 8 znaków, w tym cyfr, wielkich i małych liter oraz znaków specjalnych. 2. Używaj dwustopniowego uwierzytelniania.
Możesz połączyć się z siecią bezprzewodową za pomocą Ustawień w systemie Windows 11. Proces jest dość prosty: Przejdź do menu Start i wybierz „Ustawienia”. Przejdź do „Sieć i Internet” i upewnij się, że przełącznik Wi-Fi jest w pozycji ON. Dotknij „Wi-Fi”, a następnie „Pokaż dostępne sieci”.
CJ3MxH. Trzej specjaliści ds. bezpieczeństwa poinformowali o wykryciu poważnego błędu w zabezpieczeniach iPhone'a. Umożliwia on włamanie się do urządzenia i przechwycenie danych zapisanych w jego pamięci. Ale to nie wszystko - trójka ekspertów twierdzi również, że znaleziony przez nich błąd może zostać wykorzystany do przekształcenia iPhone'a w urządzenie szpiegującego swojego użytkownika. Charles Miller (były pracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego) oraz Jake Honoroff i Joshua Mason (zatrudnieni w firmie Independent Security Evaluators) poinformowali już o swoim odkryciu Apple'a - specjaliści dali firmie Steve'a Jobsa dwa tygodnie na załatanie luki. Po tym terminie przedstawią szczegółowe informacje na jej temat (nastąpi to na konferencji z cyklu Black Hat, zaplanowanej na 2 sierpnia). Z informacji przedstawionych przez Millera, Honoroffa oraz Masona wynika, że do przeprowadzenia skutecznego ataku na iPhone'a wykorzystali lukę w przeglądarce Safari oraz napisanego specjalnie w tym celu exploita. Do przejęcia kontroli nad iPhone'm niezbędne jest dostarczenie owego exploita - eksperci mówią, że "napastnik" może to zrobić za pośrednictwem strony WWW, na którą zwabi użytkownika. Przestępca może też uruchomić własny, dostępny bez ograniczeń punkt dostępowy WiFi i infekować podłączone do niego urządzenia. Gdy exploit zostanie uaktywniony, zdalny napastnik przejmuje pełną kontrolę nad iPhone'm. Prosty program, napisany przez odkrywców luki w celu udowodnienia skuteczności ataku, potrafi przechwytywać treść SMS-ów, zawartość książki adresowej, historię połączeń czy wiadomości zapisane w poczcie głosowej. Na tym jednak konsekwencje błędu się nie kończą - Miller, Honoroff i Mason twierdzą, że stworzyli też drugiego exploita, który teoretycznie umożliwia zdalne sterowanie iPhone'm. Po napisaniu odpowiedniego programu przestępca mógłby więc zdalnie nawiązywać połączenia, wysyłać SMS-y czy nawet nagrywać dźwięk i przesyłać go dalej. Specjaliści tłumaczą, że telefon Apple'a może w ten sposób zostać zamieniony w doskonałe urządzenie szpiegowskie. Eksperci przekazali komplet materiałów na temat błędu przedstawicielom Apple'a już w ubiegłym tygodniu - wśród nich znalazła się również sugestia, w jaki sposób szybko i skutecznie zabezpieczyć urządzenie przed opisywanymi powyżej atakami. Nie wiadomo jednak na razie, czy i kiedy firma udostępni uaktualnienie. Na razie Apple sprawdza wyniki prac Millera, Honoroffa i Masona. "Sprawy bezpieczeństwa traktujemy niezwykle poważnie i zwykle rozwiązujemy takie problemy zanim zaczną one stanowić zagrożenie dla użytkowników. Nasi specjaliści zapoznają się z materiałami dostarczonymi przez ISE - po zakończeniu analiz zdecydujemy, co należy zrobić" - tłumaczy rzeczniczka Apple, Lynn Fox.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! zuck2072 06 Jul 2010 10:24 7032 #1 06 Jul 2010 10:24 zuck2072 zuck2072 Level 2 #1 06 Jul 2010 10:24 Witam. Posiadam niewielką sieć wifi niestety ktos włamał sie na jedno z moich urządzeń i zdobył liste mac addresów kart sieciowych i teraz bezproblemowo moża korzystać z mojej sieci. Chodzi o to że chciałbym w jakiś sposób zlokalizować ta osobe. Czy istniej możliwość że gdy znam jego ip i adres mac jakim aktualnie sie posługuje "wejść" mu na komputer? W ten sposób może uda mi sie znalezdz tam jakiś adres czy coś innego co pomogło by mi w lokalizacji tej osoby. #2 06 Jul 2010 10:32 askr askr Level 35 #2 06 Jul 2010 10:32 Mało prawdopodobne, ale zobacz czy ma cokolwiek udostępnione. Jeśli jednak masz sensownie zrobioną sieć a koleś był kumaty, to mało prawdopodobne. Zmień klucze zabezpieczające do sieci, poproś klientów o zmiany mac adresów, może dodatkowo wprowadź logowanie do sieci zanim klient dostanie dostęp do internetu... #3 06 Jul 2010 10:46 Jarosx9 Jarosx9 Level 35 #3 06 Jul 2010 10:46 zuck2072 wrote: ktos włamał sie na jedno z moich urządzeń i zdobył liste mac addresów kart sieciowych Nie musiał się włamywać żeby uzyskać te informacje. #4 06 Jul 2010 10:51 zuck2072 zuck2072 Level 2 #4 06 Jul 2010 10:51 Jarosx9 wrote: zuck2072 wrote: ktos włamał sie na jedno z moich urządzeń i zdobył liste mac addresów kart sieciowych Nie musiał się włamywać żeby uzyskać te informacje. wiem że sa też inne możliwości, bardziej jednak chodzi mi o możliwość zlokalizownia tej osoby #5 06 Jul 2010 11:04 Jarosx9 Jarosx9 Level 35 #5 06 Jul 2010 11:04 1. Może laptop + antena kierunkowa + tryb monitor karty wifi + odpowiednie oprogramowanie (np. backtrack 4)? Chodzisz i szukasz szczęścia wtedy. 2. Z drugiej strony możesz spróbować przeskanować porty domniemanego włamywacza, określić system operacyjny itp., może ma coś otwarte i spróbować jakiegoś exploita podesłać itp. - ale to to poziom wiedzy extra hardocore i łamiesz prawo tak jak on. Dodać można że jeśli robi to co robi to najprawdopodobniej przewidział taką możliwość i próby twojej inwigilacji w ten sposób są skazane na niepowodzenie. 3. No i trzeci sposób, mój ulubiony. Udostępnij mu internet, może go to skusi i podsłuchuj dobrym snifferem to co robi (np. wireshark), jeśli nie jest profesjonalistą to się z czymś wyda, gdzieś zaloguje (jakiś komunikator, poczta itp.) I wtedy go masz.
Jak włamać się do komputera? Wbrew utrwalonemu przez popkulturę obrazowi hakera, który w bluzie z kapturem nasuniętym na oczy za pierwszym podejściem odgaduje hasło użytkownika i dzięki temu może przeglądać zawartość jego dysku, prawdziwe włamania do komputera są zdalne i na pierwszy rzut oka niewykrywalne. Celem najpopularniejszych hakerskich włamań także nie jest wykradanie tajnych danych z komputera — powiedzmy sobie szczerze, że większość zwykłych użytkowników nie ma w swoich zasobach nic na tyle fascynującego, by komukolwiek opłacało się te dane pozyskiwać. Prawdziwe włamania służą bowiem najczęściej zarabianiu pieniędzy, dlatego też celem ataków jest albo dostęp do danych logowania, które pomogą okraść danego użytkownika (dostępy bankowe i inne), albo — i to najczęstszy przypadek — zainstalowanie bota, który będzie służył w armii komputerowych zombie, czyli tzw. botnecie. Dzięki kontroli nad wieloma zainfekowanymi w ten sposób maszynami haker może wysyłać spam, wirusy, kraść dane osobowe lub przeprowadzać ataki DDoS. Zobacz także: Botnet Kraken omija zabezpieczenia Defendera Malware. Może kraść dane z portfeli kryptowalutowych Zła wiadomość dla użytkowników komputerów i smartfonów jest taka, że botnety to jedno z największych zagrożeń współczesnego internetu, a stworzenie malware’u, który umożliwia zainstalowanie bota, często nie wymaga większych umiejętności niż napisanie dość prostego skryptu w Pythonie. By skutecznie bronić się przed włamaniem do komputera, trzeba wiedzieć, w jaki sposób tego typu ataki się odbywają i jakie obszary należy zabezpieczać, by ich uniknąć. Czy można włamać się do czyjegoś komputera? Pytanie o to, czy można włamać się do czyjegoś komputera, ma tak naprawdę dwa poziomy znaczenia. I dwie, różniące się od siebie, odpowiedzi. Owszem, można włamać się do cudzego komputera, bo jest to jak najbardziej wykonalne, czyli możliwe. I nie, nie można włamać się do czyjegoś komputera, ponieważ jest to czyn zabroniony prawem. Cyberprzestępczość, obejmująca hacking, phishing oraz posługiwanie się malwarem, jest ścigana i karana. Warto o tym wspomnieć, ponieważ zwłaszcza młodzi adepci kodowania i kryptografii, często uważają, że pisanie programów, które umożliwia włamania się do komputera, to tylko zabawa i test ich umiejętności. Zdobywanie wiedzy i doskonalenie się w grach logicznych jest godne pochwały, ale warto zadać sobie pytanie, czy dla satysfakcji z przechytrzenia cudzych zabezpieczeń (a raczej wykrycia ich braku) warto ryzykować własne kłopoty z prawem. Zobacz także: Routery marki Asus zagrożone atakiem ze strony botneta z Rosji Kolejna rzecz, którą warto wyraźnie podkreślić, to fakt, że włamywanie się do cudzego komputera — abstrahując od etycznej i prawnej kwestii tego zagadnienia — najczęściej łączy się ze sporymi kosztami. Aby stworzyć działający i skuteczny botnet haker potrzebuje: "kuloodpornego" hosta, czyli bezpiecznego miejsca do sterowania siecią botów; domen, z których będzie wyprowadzany atak metodą phishingu lub malware’u; fast flux, które pozwala na dynamiczną podmianę IP pod daną nazwę DNS. Żadna z tych usług nie jest darmowa, dlatego też włamywanie się do komputerów nie jest zabawą, a działalnością przestępczą, mającą na celu nielegalny zarobek. [Uwaga! Ze względów bezpieczeństwa oczywiście nie podajemy tu gotowego przepisu na botnet — wiemy, że zbyt wiele osób mogłoby taką instrukcję potraktować dosłownie]. Jak dostać się do komputera nie znając hasła? Wróćmy do przywołanego na początku tekstu obrazu hakera, który dostaje się do czyjegoś komputera, choć nie zna hasła. Owszem, jest cała wyspecjalizowana gałąź hakerska, polegająca na kradzieży haseł lub ich deszyfrowaniu, ale prawda jest taka, że aby dostać się do zawartości dysku, wcale nie trzeba znać hasła użytkownika komputera. Najpopularniejsza metoda dostępu do zawartości dysku cudzego komputera (do którego mamy dostęp fizyczny) polega na uruchomieniu na nim alternatywnego systemu operacyjnego. Jedyne czego potrzeba to nośnik (np. pendrive) z jakąś dystrybucją Linuksa, typu Ubuntu, który podłączamy do komputera, w którym chcemy ominąć zabezpieczenia użytkownika. Gdy uruchomimy komputer z podłączonego dysku, w oknie instalatora wybieramy opcję testową systemu — faktyczna instalacja zajęłaby zbyt dużo czasu. Po zainstalowaniu triala możemy już przeglądać zawartość dysku — o ile nie jest zaszyfrowana. Zobacz także: VPN - skuteczna ochrona prywatności Szyfrowanie dysku to zdecydowanie skuteczna i rekomendowana metoda na zwiększenie bezpieczeństwa i anonimowości przechowywanych przez nas plików. Nie wszystkie systemy operacyjne wyposażone są w opcję szyfrowania dysku lub nawet poszczególnych plików. W Windowsie zainstalowano użyteczny program BitLocker, gwarantujący sprzętowe szyfrowanie dysku. Niestety jednak program ten dostępny jest tylko w edycjach Professional i Enterprise systemów Windows 8, i Windows 10. Jak widać, stosowanie to zostało zaimplementowane przede wszystkim z myślą o biznesowym wykorzystywaniu komputera. W wersjach przeznaczonych do użytku domowego, np. Windows 10 Home, szyfrowanie dysku też jest możliwe, ale należy wówczas samemu pobrać program BitLocker. Znacznie prościej wygląda szyfrowanie dysku Mac lub Linux – to systemy operacyjne, które wyposażone są w wiele różnych opcji pomocnych przy szyfrowaniu danych na dysku. Do jednych z najpopularniejszych programów systemowych należy FireVault, który jest szybki, bezpieczny i gwarantuje niezwykle intuicyjną obsługę. Czy można włamać się do komputera przez IP? Dość rozpowszechnionym mitem na temat ataków hakerskich jest ten, że rzekomo hakerowi potrzebny jest adres IP, by włamać się do komputera. Po pierwsze włączony i dobrze skonfigurowany firewall zablokuje każde podejrzane połączenie z portu — dlatego warto ten rodzaj zabezpieczeń stosować — nawet jeśli ktoś napisze skrypt, bazując na konkretnym IP. Po drugie jednym z zabezpieczeń sieci jest dynamiczne, zmienne IP, powszechnie stosowane przez dostawców internetu. Po trzecie zaś sama znajomość IP jest niewystarczająca, by przeprowadzić atak. To nie IP jest zatem źródłem zagrożenia, na który powinni zwracać uwagę użytkownicy. Natomiast powinni być bardzo czujni, gdy korzystają z niezabezpieczonych sieci, ponieważ stworzenie fałszywego WAP-u, czyli bezprzewodowego punktu dostępu, to jeden z najprostszych do przeprowadzenia ataków hakerskich. Taki punkt przypomina publiczną sieć Wi-Fi, jaką można spotkać w restauracji czy hotelu. Użytkownik, który połączy się z fałszywym hotspotem i na dodatek np. będzie się za jego pośrednictwem logować np. do banku, automatycznie da przestępcy dostęp nie tylko do swojego urządzenia, ale także danych przesyłanych przez sieć w tym do haseł i zabezpieczeń. Zobacz także: Najlepsze programy zabezpieczające - pakiet antyzłodziejski W kontekście IP warto wspomnieć o innym rzeczywistym zagrożeniu, które poniekąd wiąże się z adresem IP. To instalacja malware’u na zaatakowanym komputerze poprzez zhakowane DNS. Dostawcy usług komputerowych udostępniają serwery DNS, z których korzystają podłączone do nich komputery. Podobnie dzieje się w przypadku sieci firmowych — dzięki dodatkowym wewnętrznym serwerom DNS poprawia się szybkość uzyskiwania adresu IP. Wyniki już raz wysłanych zapytań zapisywane są bowiem w pamięci podręcznej, dzięki czemu oczekiwanie na odpowiedź jest krótsze. Ma to jednak także niekorzystne konsekwencje. Zatrucie nawet pojedynczego serwera DNS może ostatecznie wpłynąć poprzez łańcuch zapytań DNS nie tylko na bezpośrednich użytkowników danego serwera, ale także na tych, którzy łączą się z nim pośrednio. Tego typu ataki wykorzystują istniejące luki w zabezpieczeniach serwera DNS. Jedną z nich może być brak implementacji rozszerzenia protokołu, którego zadaniem jest sprawdzanie wiarygodności źródła odpowiedzi DNS (jednym z popularnych rozszerzeń jest DNSSEC). Bez tego typu zabezpieczenia serwer zapisze w pamięci niebezpieczny, spreparowany przez atakującego rekord i poda go dalej, korzystającym z DNS komputerom. To skuteczne narzędzie, gdy atakujący chce przekierować użytkowników na inną stronę ze złośliwym oprogramowaniem, które nieświadomy użytkownik pobierze na swój komputer. Jak się uchronić przed takim atakiem? Warto skorzystać z usługi VPN, która posiada własne serwery DNS. Im większa świadomość użytkowników, tym trudniejsza jest działalność hakerów oraz innych cyberprzestępców. Wiedza o tym, jak może zostać zaatakowany nasz komputer, przekłada się w prosty sposób na nasze własne bezpieczeństwo w sieci. Komputer zainfekowany oprogramowaniem botnet czy złośliwym oprogramowaniem malware można rozpoznać. Objawy to najczęściej spowolniona praca komputera i jego częste zawieszanie się oraz nietypowe działanie — np. wyświetlanie wiadomości o błędzie lub nagłe włączenie się wentylatora, gdy komputer jest bezczynny. Innym sygnałem ostrzegawczym może być np. pojawienie się nowego paska narzędzi w przeglądarce internetowej. Takie symptomy świadczą o aktywnym ataku i wymagają natychmiastowego działania w celu uwolnienia się od wrogich nam skryptów, które wykorzystują nasz komputer w niecnych celach. Ponieważ jednak o wiele łatwiej i taniej jest zapobiegać niż leczyć, warto stosować wszelkie metody profilaktyki przeciwko włamaniom do komputera: Korzystać z firewalla i programu antywirusowego oraz VPN. Zaszyfrować dysk oraz przechowywane na nim foldery. Aktualizować oprogramowanie, by nie było na nim luk podatnych na ataki. Nie logować się korzystając z otwartych i niezabezpieczonych sieci typu hotspot. Uważnie sprawdzać linki, w które klikamy i załączniki, które pobieramy na komputer.
Powiedzmy, że ktoś włamał się na mój telefon komórkowy i nie wiem, czy ktoś włamał się na mój telefon. Mój telefon komórkowy jest podłączony do Sieć Wi-Fi A . Czy hakerzy mogą w tym przypadku włamać się do sieci Wi-Fi A za pośrednictwem mojego telefonu komórkowego? Komentarze Odpowiedź Jeśli napastnik ma pełny dostęp do Twojego telefonu komórkowego, są szanse, że może odczytać hasło Wi-Fi w postaci zwykłego tekstu i uzyskać dostęp do sieci Wi-Fi. Dokładne szczegóły zależą od systemu operacyjnego, wersji itp … Komentarze Odpowiedź Nowoczesne telefony komórkowe to małe komputery, które współużytkują większość tego samego oprogramowania ( np. telefony z Androidem działają na jądrze Linuksa), więc uważam, że nie powinny być traktowane inaczej niż zwykły komputer, z wyjątkiem tego, że częściej mają wiele interfejsów sieciowych, takich jak Wi-Fi i sieć komórkowa. Jeśli komputer jest zagrożony, osoba atakująca z pewnością może wykorzystać ten dostęp do ataku na dowolną sieć, do której jest podłączony komputer, niezależnie od medium. Ponadto w innych odpowiedziach omówiono, w jaki sposób zainfekowany telefon może pozwolić sieci WiFi PSK do wykorzystania przez atakującego. Nie jest to zbyt przydatne w przypadku zdalnie zaatakowanego telefonu. Będzie to również wymagało dostępu do konta roota, a złośliwa aplikacja ma wystarczające uprawnienia do przeprowadzania ataków na Twoją sieć. Odpowiedź WiFi hasła są przechowywane w Oznacza to, że jeśli ktoś włamał się na Twój telefon z Androidem w sposób, który pozwala mu uzyskać dostęp do Twojego pliku (a taki exploit istniał, takich jak ES File Explorer w zeszłym roku lub RAT), nie musi nawet czekać, aż połączysz się z Wi-Fi, może po prostu odczytać pliki. I można to zrobić automatycznie (np. przykładowo, z exploitem ES File Explorer, możesz podłączyć Raspberry Pi do publicznego Wifi i stworzyć skrypt, który szuka exploita i odzyskuje poszukiwany plik) Zwykle znajduje się w /system/etc/wifi/ lub /data/misc/wifi Odpowiedź Znajdowanie Twoje hasło do sieci Wi-Fi jest zbędne i raczej nieistotne. Jeśli mają pełny dostęp do Twojego telefonu, a Twój telefon jest połączony z Twoją siecią Wi-Fi, w ogóle nie potrzebują Twojego hasła Wi-Fi. Osoba atakująca z pełnymi prawami administratora na Twoim urządzeniu może wysyłać, odbierać i sniff ruch do routera Wi-Fi i wszystkich innych użytkowników w Twojej sieci bez łączenia się z nim samodzielnie i bez używania hasła Wi-Fi. Nie muszą znajdować się w zasięgu Wi-Fi, jeśli mają zdalny dostęp do Twojego telefonu. Mogą zdalnie przeprowadzić dowolny atak na zasoby sieciowe bezpośrednio z Twojego telefonu. Odpowiedz Jak odpowiedzieli inni, głównym zagrożeniem związanym z dostępem do Twojej sieci Wi-Fi jest to, że haker może odzyskać dane uwierzytelniające sieci Wi-Fi z Twojego telefonu. Jeśli znajdują się daleko od sieci Wi-Fi, czy nadal mogą uzyskać dostęp do sieci przy użyciu hasła? Co do tego pytania uzupełniającego fr W przypadku OP należy pamiętać, że fakt, że telefon komórkowy obsługuje bezprzewodową sieć komórkową, nie ma nic wspólnego z łączeniem się z siecią Wi-Fi. Dlatego haker nie może w jakiś sposób połączyć się z siecią komórkową z daleka, aby połączyć się z siecią Wi-Fi za pomocą hasła.
zapytał(a) o 11:33 Jak włamać się na WiFi Pomocy! nie mam aplikacji na telefonie chcę je zgrać ale nie mam WiFi jak się włamać To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź EKSPERTsexy__ala odpowiedział(a) o 18:58: po prostu idz w miejsce gdzie miasto daje wifi za do mcdonaldana przyszlosc zamow karte sim aero2 darmowy internet bez limitu przyslaja poczta Odpowiedzi Divinity odpowiedział(a) o 13:50 Z telefonu się nie włamiesz... Kali Linux ;> Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak sie wlamac na wifi